Nie minęło dużo czasu od wydania Caverny a Uve znów stworzył "nową" grę:
Fields of Arle
Szybkie zerknięcie na zdjęcia z gry:
oraz obejżenie filmów zalinkowanych na BGG pozwala stwierdzić, że podobnie jak Caverna jest to tylko (i aż) Agricola bis a nie nowa gra. Zauważyłem element podróży wzięty z Pokoleń. Jest też klimat żuławski - wały przeciw zalewowe i wydzieranie ziemi morzu. Żartowaliśmy sobie w pracy, że nasza gdańska wersja mogłaby się nazywać Fields of Tigenhof.
Nie będę jej kupował ale mam ochotę wykonać sobie wersje chałupniczą. Szkoda, że John Butterfield nie idzie drogą Uve i nie trzaska różnych desantów na jedno kopyto. Na silniku Omahy powinno się zrobić inne Plaże, a także takie bitwy jak Sewastopol czy Stalingrad i Berlin. A na silniku Lion v Eagel inne kampanie lotnicze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz