Wojennie i planszówkowo

BLOG O GRACH PLANSZOWYCH, GŁÓWNIE WOJENNYCH

niedziela, 3 sierpnia 2014

Iwo - trzecie starcie

Tym razem zgodnie z zasadami i gra chodzi już normalnie. Niestety mogłem rozegrać ją tylko do 12 tury, ale widać było że mógłbym wygrać.
Gra jest bardzo zwyczajna i nie wytrzymuje porównania z D Day. Nie ma w niej żadnych emocji, takie turlanie kostkami.


Autor: zyciejestswietem o 07:18
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: grane było w..., Iwo: Bloodbath in the Bonins

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

zyciejestswietem
Wyświetl mój pełny profil

LINKI

  • Moja kolekcja gier
  • Forum strategie.net.pl

Archiwum bloga

  • ►  2015 (7)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  maja (4)
  • ▼  2014 (38)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (8)
    • ►  września (4)
    • ▼  sierpnia (12)
      • Drugi, normalny, zwycięski D Day.
      • Było grane...
      • Gry, których nie ma a być powinny - wileńska i now...
      • Blood Bowl i jego pochodna.
      • Man o War - żeby nie zniknęło w pomroce dziejów.
      • D Day at Utah Beach - II raport z bitwy, część II
      • O nowościach z Decision Games
      • D Day at Utah Beach - II raport z bitwy, część I
      • Bogowie Wikingów - moja pierwsza gra wojenna
      • Iwo - trzecie starcie
      • Iwo Jima - drugie starcie.
      • Iwo: Bloodbath in the Bonins 19 Feb – 17 Mar 1945 ...
    • ►  lipca (10)
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.