Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Agricola. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Agricola. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 16 października 2014

Grane było...raport z tygodnia

Poniedziałek: dwa razy w Terra Mistica. Najpierw Nomadami (wygrałem), potem Temnoiadami (2 miejsce). Gra nie jest zła, ale ponieważ to sama mechanika to za jakiś czas się znudzi.



Wtorek: 3 x Ghost Stories. Naprawdę fajna gra. Grałem solo, ale dwoma postaciami. Dwa razy przegrałem przez ilość nawiedzonych lokacji a raz podczas epickiej próby pokonania reinkarnacji Złego. Gra na plus! W małej ilości stron instrukcji i w 9 kafelkach bronionej wioski autor zawarł konkretną grę z niezłymi emocjami, na pewno jeszcze o niej napisze.



Środa: Agricola, bardzo wyrównana, wszyscy powyżej 45 punktów oraz Terra


Czwartek: Duchy


 Jak zwykle bardzo przegrane, pomimo, że gram na najłatwiejszym poziomie. Podczas gry zginął mi jeden żeton i jak go szukałem podniosłem kartonowe wypełnienie pudełka z grą. A tam...





Dodatek White Moon, którego istnienia nawet nie podejrzewałem. A dziś właśnie oglądałem o nim filmiki. Nic tylko grać.

środa, 8 października 2014

Grane było...Terra Mistica, Agricola, Caylus

Pojawiła się u nas nowa gra:

 
Jesteśmy po pierwszych 2 i pół grach. Na razie wydaje się fajna, bardzo matematyczna, klimat fantazy to tylko dodatek. Ale daje radę.
 
 
PO Terra przegrałem w Agricole i Caylusa.
 
Moje gospodarstwo:


I zwycięskie:


 
 
 

piątek, 3 października 2014

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Było grane...

Ostatnio były cztery gry.
Przegrany Wyścig do Renu (pierwszy przekroczył Ren Maciek):
 
Potem Carcsone, który kojarzy mi się z grą w kropki i którego nie lubię, ale traktuję jak lekką grę towarzyską.
 
A w czwartek pełen sukces: wygrany Caylus i Agricola:
 

 
Moc i karty były po mojej stronie a kombos Zbieracz jagód i Kopacz gliny jest zabójczy dla przeciwników ;)

Ja 43, Pan Daniel 37, Magdalena 31 punktów.

piątek, 11 lipca 2014

Było grane w Caylusa i w Agricole

Dziś (środa) graliśmy w Caylusa (przegrałem) i w Agricole (wręcz przeciwnie). W Caylusie zapomniałem ja się gra i co jest najważniejsze i dlatego sromotnie przegrałem. W Agricoli poszło mi lepiej. Zastosowałem kombosik:

Byłem ostatnim graczem, zrobiłem akcję "pierwszy gracz", kupiłem szczotkę, dzięki której w następnej rundzie od razu kupiłem piec i ogrzewałem się już za 1 opał. Potem kupiłem piec kamienny, zatrudniłem piekarza i gra szła sama. Na koniec było tak: