wtorek, 1 lipca 2014

Grane było w Zombicide

Dziś (30.06) grane było w  Zombicide. Najpierw w scenariusz treningowy a następnie w jakiś tam bardzo trudny. Co by można napisać o tej gierce? Prosta strzelankonaparzanka przeznaczona do miłego spędzania czasu. Można zginąć, ale chyba nie jest to częste. Na początku, jak nie miało się broni był strach, pod koniec gry jak postacie spuchły od umiejętności i ekwipunku to żadna ilość zombiaków nie stanowiła zagrożenia. Grało się bardzo miło, ale na pewno nie kupiłbym jej za takie duże pieniądze (podstawka chodzi chyba za około 300 zł).

Przydały by się jakieś zasady do ograniczania amunicji. Można by się też umówić z innymi graczami, że nie ustala się wspólnej taktyki podczas gry. Taki mały chaos nie zaszkodzi.

Myślę, że gra ma potencjał żeby przerobić ją w "survival". Ustawić jak największe miasto, ograniczyć ilość broni, wprowadzić karty przygód jak w Magii i Mieczu. Wtedy gra był by ciekawsza.

Screen z gry:

ps. jako miłośnikowi psów podoba mi się ten dodatek:

Psi towarzysze

 
(zdjęcie ze strony BGG)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz